Proton Office

Polaków czekają skromne emerytury

Do końca lipca pracujący Polacy muszą podjąć decyzję: ZUS czy OFE. Eksperci zauważają jednak, że bez względu na wybór, emerytura będzie niska.

Zbliża się ostateczny termin podjęcia decyzji, gdzie przekazywać składkę emerytalną – do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czy Otwartych Funduszy Emerytalnych. Wiele osób wybór uzależnia od wysokości świadczenia otrzymywanego na starość. Eksperci zaznaczają jednak, że na wysoką emeryturę nie ma co liczyć.

 

Rodzi się coraz mniej Polaków, natomiast przybywa osób starszych – aktualnie na jednego emeryta lub rencistę przypadają cztery osoby w wielu produkcyjnym. W przyszłość liczba ta spadnie do dwóch. Z powodu takich trendów demograficznych, od dawna poszukiwane są sposoby na zabezpieczenie świadczeń emerytalnych. Ostatnio przeprowadzona reforma dotyczy miejsca odprowadzania składek. Jak podkreśla Łukasz Piechowiak, ekspert portalu Bankier.pl: Trzeba rozwiać podstawowy mit. To nie jest wybór między ZUS czy OFE, bo wszyscy i tak trafią do tego pierwszego. Otwarty Fundusz Emerytalny jest rozwiązaniem uzupełniającym. Cały wybór polega na wyrażeniu zgody na korzystanie z dodatkowego miejsca do odkładania pieniędzy na emeryturę. Jeśli chcemy, by część składki była przekazywana do OFE, to należy wypełnić odpowiednią deklarację.

 

Obecnie składka emerytalna wynosi 19,52 proc. tak zwanej podstawy wymiaru składek. Zgodnie z założeniami reformy, ubezpieczony może całość odkładać na specjalnym subkoncie w ZUS, albo też zdecydować, że 2,92 proc. jego składki odprowadzanych będzie do funduszu. Należy podkreślić, że jeśli zdecydujemy się na OFE, nie będą tam odprowadzane duże sumy – jedynie 1/7 całej składki emerytalnej. Oznacza to, że od jednego złotego na fundusz trafi 15 groszy. OFE wiąże się jednak z ryzykiem. Jeżeli dojdzie do kryzysu finansowego, załamania na giełdzie lub innej tragedii to pieniądze z naszych składek, zainwestowane w papiery wartościowe mogą tanieć i będzie strata - mówi Łukasz Piechowiak.

 

Do tej pory na OFE zdecydowało się jedynie 144 000 osób z 14 mln uprawnionych Polaków. Taka tendencja może być wynikiem zakazu reklamy funduszy, małej wiedzy na temat systemu emerytalnego i odkładania decyzji na ostatnią chwilę.

 

Ile średnio otrzymuje Polak na emeryturze? Nie jest to wysoka kwota – oscyluje na poziomie ok. 1500 zł. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii jest to 6200 zł, a w Niemczech 8100 zł. Obecne pokolenie pracujących 30-latków będzie mogło liczyć na jeszcze niższą kwotę. Z całą pewnością rząd jest dużo większym gwarantem wypłat jakiejkolwiek emerytury – chociażby wynosiła ona 400 złotych, bo na więcej nie ma co liczyć – niż inna prywatna instytucja. Jestem za tym, by OFE istniało, ale jako dobrowolne fundusze, które się wzajemnie ubezpieczają. Niestety – czas odkładania pieniędzy na starość jest zbyt długi, by emerytury kapitałowe się sprawdziły – komentuje Cezary Kaźmierczak, Prezes Związku Przedsiębiorstw i Pracodawców.

 

Czy dla przyszłych emerytów jest szansa na coś więcej niż skromne świadczenia? Jak twierdzi Cezary Kaźmierczak: Jedyny, taki potwierdzony empirycznie na przykładzie stuleci system emerytalny, który się sprawdza — to są dzieci.


0.0
Tagi:
Napisz pierwszy komentarz