Proton Office

Nowe zasady sukcesji firm

Co zrobić, by jednoosobowa działalność nie umarła wraz ze swoim właścicielem? Ministerstwo Rozwoju proponuje nowe przepisy związane ze sukcesją firm.

Według propozycji resortu rozwoju działaniem firmy po śmierci właściciela zajmowałby się prokurent sądowy, który mógłby m.in. czasowo posługiwać się należącymi do zmarłego przedsiębiorcy numerami NIP czy REGON. Potrzebę nowych przepisów Ministerstwo Rozwoju dostrzega ze względu na rosnącą skalę problemu. W Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej zarejestrowanych jest ponad 2 mln przedsiębiorców, z czego 80 tys. skończyło już 65 rok życia. Według ostrożnych szacunków liczba przedsiębiorstw rodzinnych to około 1–1,2 mln podmiotów, które generują 40 proc. PKB i zatrudniają 50 proc. pracowników występujących na rynku. Te dane statystyczne świadczą o tym, że problem sukcesji będzie się pogłębiał z każdym rokiem i że jest to temat ważki i ważny, którym należy się bezsprzecznie zająć – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joanna Stolarek, lider praktyki przedsiębiorczości rodzinnej i sukcesji z Kancelarii Ożóg Tomczykowski,

Polskie prawo nie przewiduje rozwiązań, które by pomogły spadkobiercom w kontynuowaniu działalności, ponieważ obecnie forma prowadzenia własnego biznesu odbywa się w oparciu o wpis do CEIDG. Wpis ten związany jest nierozwalanie z osobą przedsiębiorcy, a śmierć właściciela biznesu oznacza wygaszenie umów o pracę czy kontraktów handlowych. Dziedziczeniu oczywiście podlega majątek zmarłego przedsiębiorcy, ale spadkobierca nie ma możliwości korzystania np. z nazwy firmy, uzyskanej koncesji, numeru NIP czy różnego rodzaju zezwoleń. 

Dodatkowo w momencie śmierci właściciela firmy kredyty stawiane są w stan natychmiastowej wymagalności. Bardzo poważnym ograniczeniem i barierą jest to, że w przypadku śmierci przedsiębiorcy, który korzystał do tej pory z pomocy publicznej, istnieje obowiązek zwrotu takiej pomocy publicznej i to razem z odsetkami za zwłokę – mówi Joanna Stolarek.

Brak możliwości kontynuowania działalności przez spadkobierców często prowadzi do upadku rodzinnej firmy. Proponowane przez ministerstwo rozwoju zmiany mają zapobiec takiej sytuacji. W planie nowych regulacji jest m.in. umożliwienie właścicielom firm wybrania za życia osoby (prokurenta mortis causa), która mogłaby prowadzić działalność po śmierci przedsiębiorcy. Resort proponuje także, by wprowadzić możliwość czasowego posługiwania się w kontaktach z urzędami numerami NIP i  REGON zmarłego przedsiębiorcy. Istotne jest także zachowanie w mocy umów o pracę, kontraktów czy różnych zezwoleń.

Wprowadzenie planów w życie wymagałoby zmiany około 20 aktów prawnych. Projekt jest obecnie na etapie konsultacji miedzyresortowych, a zmiany miałyby być wprowadzone w 2018 r. 


0.0
Tagi:
Napisz pierwszy komentarz