Giant

Można inwestować w facebooka

Największy społecznościowy portal, skupiający miliony użytkowników wreszcie zadebuitował na giełdzie. O wejściu Zuckerberga na giełdę można było usłyszeć już w ubiegłym roku, teraz przypuszczenia potwierdziły się.

Debiut giełdowy światowego giganta wśród portali społecznościowych poruszył cały świat. Ponad 100 milardów dolarów - na tyle została wyceniona wartość facebooka po wejściu na rynek kapitałowy. Media amerykańskie przewidują, że wejście na giełdę uczyni Marka Zuckerberga jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Od dzisiaj będzie on kontrolował tylko ponad 60 procent udziałów.

Nie jest zaskoczeniem, że zainteresowanie akcjami facebooka jest duże, co spowoduje, że ich wartość bedzie zmieniania wielokrotnie. Juz teraz wiadomo, że pracownicy firm, którzy już posiadają akcje są milionerami. W przypadku podniesienia kursu przyrost miliarderów będzie największy w historii.

Firma Zuckerberga może przyćmić inne giełdowe debiuty, choćby Google. Optymiści prognozują portalowi nawet drugi najlepszy wynik w historii. Póki co liderem w tej kwestii pozostaje firma Visa Inc, która weszła na giełdę w 2008 roku. Jak pokazują analizy, dzieki giełdzie facebook, na ten moment jest warty więcej niż Disney, Kraft czy Volkswagen. Wycena ta budzi zdziwnienie i co za tym idzie spekulacje dotyczace przewartościowania spółki. Niektóre media, takie jak "Wall Street Journal" i "Fortune" ostrzegają, że w przypadku niepowodzenia facebook może całkowicie zniknąć z rynku. Jednak zdaniem maklerów na chwilę obecną jest to po prostu niemożliwe, aczkolwiek portal ma znacznie mniejsze zyski niż w poprzednim kwartale. Wynika to również z tego, iż pozyskuje obecnie najwięcej miłośników miedzy innymi w Indiach czy Brazylii, tam natomiast firmy są stosunkowo mniej przekonane jeśli chodzi o opłaty reklamowe na portalach.

Mimo to prognozy nadal sa jak najbardziej optymistyczne, co nie oznacza, że nie brakuje również kontrowersji. Jak wiadomo tego typu portale są całkowicie uzależnione od "zachowania" użytkowników. Dlatego też pozycja facebooka nigdy nie będzie mogła być pewna. Polskim
tego przykładem jest NaszaKlasa, która straciła na popularności i odwróciło się od niej wielu fanów. Jedno można powiedzieć, że dzień 18 maja 2012 r. zapisze się w historii Internetu.


0.0
Tagi: Facebook
Dodaj nowy komentarz
Komentarze 2
Kamil :
Ja nigdy nie byłem jakimś zwolennikiem portali społecznościowych. W przypadku facebooka giełda to kompletna klapa, nie ma żadnych zysków z reklam i w sumie to zrozumiałe, nikt nie chce oglądać tam banerów - to raczej miejsce gdzie ludzie spotykają się online żeby poplotkować...zdecydowane przewartościowanie!
24 maja 2012 09:32
Mila :
Dzień 18 maja zapisał się w historii internetu niepowodzeniem, a wartość Facebooka okazała się przeszacowana.
23 maja 2012 19:43