Proton Office

Biuro stworzone z myślą o ludziach

Artykuł

|
Strefa menadżera, pełniąca również rolę pokoju do niewielkich spotkań.
Wzór wykładziny dla całego biura został zaprojektowany przez pracownię. W przypadku gabinetów, są to dwa niebieskie paski w kształcie prostokąta.
Jak wyrazić tożsamość firmy poprzez projekt jej biura? Przed takim wyzwaniem stanęła Pracownia Projektowa ARCH-ELLE, która wykreowała warszawską siedzibę firmy OTIS.

Zmiana siedziby stanowi dla każdej firmy szansę, by zająć powierzchnię dostosowaną do indywidualnych potrzeb, stanowiącą symbol marki. Jest to również okazja, by zoptymalizować wynajmowaną przestrzeń i zwiększyć komfort użytkowania, a tym samym poprawić efektywność pracowników. Z szansy takiej skorzystała firma OTIS, amerykański producent wind oraz schodów i chodników ruchomych. Przedsiębiorstwo zdecydowało się opuścić dotychczasową siedzibę, zlokalizowaną przy ul. Postępu w Warszawie, i wprowadzić się do kompleksu Konstruktorska Business Center przy ul. Konstruktorskiej 13 w Warszawie.

 

W zgodzie z Corporate Identity i... budżetem

 

Stając przed koniecznością dostosowania nowej powierzchni do swoich wymagań, firma OTIS zdecydowała się poprosić o pomoc Pracownię Projektową ARCH-ELLE. Zadaniem projektantki Moniki Saniternik, właścicielki pracowni, było kompleksowe zaaranżowanie ponad 1100 mkw. powierzchni zlokalizowanych na drugim piętrze biurowca. Najemca oczekiwał, że biuro będzie zgodne z tożsamością firmy (Corporate Identity) i kulturą pracy, a także by projekt zmieścił się w zaplanowanym budżecie. Dodatkowo, firma OTIS oczekiwała funkcjonalnego wyposażenia, dostosowanego do różnych potrzeb, oraz zapewnienia kompleksowej obsługi - od projektu, poprzez wizualizację, aż do prac wykonawczych. Jeżeli chodzi o design przestrzeni pracy, to firma OTIS zdała się na kreatywność pracowni – dodaje Monika Saniternik.

 

7 miesięcy prac

 

Prace nad nową siedzibą OTIS przebiegały sprawnie: trwający 7-miesięcy proces projektowy rozpoczęło spotkanie, podczas którego ustalony został zakres współpracy, sposoby komunikacji i szczegółowe wymagania. Najemca ściśle współpracował z pracownią podczas wszystkich etapów powstawania projektu. Zarówno dla klienta jak i dla pracowni ważne było, by pracownicy firmy OTIS również brali udział w tym projekcie, wiec ostateczną decyzję co do wyposażenia ich środowiska pracy podejmowali pracownicy firmy. To pozwoliło pracowni poznać pracowników i ich preferencje, a samym pracownikom bardziej się zintegrować – wyjaśnia Monika Saniternik.

 

Jak przy każdej dużej realizacji, tak i podczas prac nad projektem biura OTIS nie udało się uniknąć pewnych problemów. Pojawiły się one podczas prac wdrożeniowych, gdy okazało się m.in. że pion wentylacyjny, który miał być w kuchni, został przesunięty w inne miejsce. Deweloper dokonał zmian na budowie, zapominając o dokonaniu zmian w dokumentacji. Trzeba było ponownie i bardzo szybko przearanżować tę przestrzeń – mówi Monika Saniternik, dodając, że zrodziło to pewne komplikacje, gdyż robione na zamówienie meble kuchenne były już w trakcie realizacji. Problem udało się rozwiązać dzięki ścisłej współpracy projektantki, firmy OTIS i podwykonawców.

 

Największym wyzwaniem w trakcie realizacji projektu była koordynacja wszystkich firm biorących w nim udział. Współpraca z różnymi firmami i fabrykami pozwala na urozmaicenie aranżacji, a także zapewnia korzystniejsze rozwiązania finansowe, jednak czasem może prowadzić do kłopotów we wzajemnej komunikacji. Ten rodzaj problemów jest wyeliminowany dzięki sposobie pracy przyjętym przez pracownię. Praca była tak zaplanowana, by każda firma mogła wykonywać swoje obowiązki, bez przeszkadzania sobie nawzajem. W razie pytań zawsze byliśmy w kontakcie, wielokrotnie również osobiście w trakcie projektu wykonawczego – zapewnia właścicielka Pracowni Projektowej ARCH-ELLE.

 

The Way To Green

 

Odwiedzając nowe warszawskie biuro OTIS bez problemu zauważymy inspirację, jaka kryła się za projektem. Projektantka wykorzystała kampanię „The Way To Green”, która przyświeca wszystkim działaniom firmy. Logo tej kampanii umieszczono w korytarzu przy recepcji, gdzie, ze względu na duże rozmiary i technologię wykonania w 3D, stanowi oryginalny element dekoracyjny. Nawiązując do kampanii "The Way To Green", motyw koła pojawia się również na wykładzinie i wyposażeniu – dodaje Monika Saniternik. Wizerunek firmy wzmacniają wykorzystane w projekcie kolory: niebieski i zielony, zgodne z marką OTIS, a także biały, czarny i szary, uzupełniające aranżację.

 

Projektantka zdecydowała się nawiązać do produktów, z którymi związany jest najemca, czyli wind i schodów ruchomych, poprzez wykorzystane w aranżacji materiały. Odwiedzając biuro, natkniemy się na różne gatunki stali nierdzewnej, lustra, szkło, laminaty i chrom. Działalność firmy podkreślona została również poprzez znajdujące się w korytarzach i strefie recepcji plakaty, prezentujące prestiżowe budynki, w których zastosowano windy OTIS. Zawierają one również informacje o ilości i typach wind wykorzystanych w tych właśnie obiektach.

 

Nazwy wystroju kabin wind, które stosuje firma OTIS, stały się inspiracją dla nazw sal konferencyjnych, znajdujących się w biurze. W siedzibie znajdują się więc m.in. sale Optima, Selecta, Resista czy Lumina. Czym bardziej prestiżowa kabina, tym większa sala konferencyjna, nazwana na jej cześć.

 

Ciekawym elementem aranżacji są fototapety z fragmentem Wieży Eiffla wraz z windą firmy OTIS, znajdujące się w toaletach. Była to forma zabawy, element "zagadka", zaskakujący pracowników. Wszystkie te elementy stworzyły spójną stylistycznie i kolorystycznie zorganizowaną całość, podkreślającą indywidualny charakter tego wnętrza biurowego jaki udało nam się stworzyć – wyjaśnia właścicielka pracowni.

 

Najładniejsze biuro OTIS

 

Dotychczasowa siedziba OTIS w Warszawie rozproszona była na trzech piętrach budynku przy ul. Postępu i zajmowała aż 3000 mkw. powierzchni. Nowe biuro to 1100 mkw. na jednym piętrze, charakteryzujące się nowoczesnym wystrojem i aranżacją optymalnie łączącą open space i gabinety. Projekt został przygotowany z myślą o ludziach, więc aranżując wnętrze zaproponowaliśmy, by wyposażenie było nie tylko komfortowe, ale również funkcjonalne. Zaoferowaliśmy elastyczne przestrzenie, by zachęcały do spotkań, komunikacji i większej integracji pracowników. Wszystko to spowodowało, że pracownicy z chęcią przenieśli się do nowego biura – podkreśla Monika Saniternik, dodając z uśmiechem: Informacja, że jest to najładniejsze biuro firmy OTIS, jakie Prezes Zarządu widział, była dla nas niezwykłym wyróżnieniem.

 

 


0.0
Tagi: Arch-Elle
Napisz pierwszy komentarz