Proton Office

Big data biznesem przyszłości?

Na polski rynek coraz mocniej wchodzą międzynarodowe korporacje ICT. Zarządzanie dużymi ilościami danych jest sektorem bardzo konkurencyjnym, a przy tym generującym duże zyski.

Dzisiaj obszarem najbardziej rozwojowym jest oczywiście big data – uważa Dariusz Baran, country manager Atos Polska. – W Polsce dzisiaj nie ma jeszcze takich rozwiązań, a przynajmniej w takim wymiarze, jakiego oczekują klienci. Klient potrzebuje nowych modeli biznesowych tworzonych w oparciu o rozwiązania big data. Takie możliwości pojawią się lada chwila. Nasza firma już bierze udział w kilku postępowaniach przetargowych, w których wykorzystuje elementy big data, na przykład w rozwiązaniach typu Fraud Management Systems (FMS), którymi interesują się firmy z sektorów telekomunikacyjnego, ubezpieczeniowego oraz bankowego.

 

Coraz większe zainteresowanie obszarem big data powodowane jest zmniejszającą się liczbą urządzeń generujących ogromne zbiory danych, a także rosnącym zapotrzebowaniem na usługi zarządzania danymi. Potencjał big data w połączeniu z cloud computingiem i bezpieczeństwem cyfrowym potwierdza przeprowadzona operacja przejęcia przez Atos firmy Bull z 620 mln euro. Fuzja doprowadziła do powstania największej firmy sektora cloud, cyber security i big data w Europie. Teraz naszym wyzwaniem jest integracja firm Bull i Atos na całym świecie. Jest to kolejny krok w kierunku rozwoju naszej firmy i zwiększenia naszego portfolio usług. Dzięki temu przejęciu będziemy mocniejsi zarówno w obszarze big data, jak i cloud computingu i cyber security, które według nas jest przyszłością rozwoju usług informatycznych – mówi Dariusz Baran.

 

Szef Atos Polska ocenia, że konkurencja w Polsce, podobnie jak w innych krajach, jest na tym rynku bardzo duża, a istniejące od lat firmy lokalne, o ustabilizowanej już pozycji, muszą sprostać konkurencji dużych międzynarodowych graczy. Myślę, że tutaj tak naprawdę nic się nie zmieni. Konkurencja będzie naszą codziennością. Jestem jednak przekonany o tym, że ani polskie firmy, ani międzynarodowe nie odpuszczą i dla klientów jest to najlepsza wiadomość.

 

Wciąż jest jednak dużo obszarów do zagospodarowania. Atos w Polsce przez wiele lat działał głównie w sektorze telekomunikacyjnym. Obecnie stawia na sektor publiczny, na którego rozwój przeznaczane są fundusze europejskie. Przykładem jest rozwój e-administracji, będący priorytetem rządu od wielu lat. Zdaniem szefa polskiego oddziału firmy obiecującym rynkiem staje się też energetyka.

 

Efektem popularyzacji nowych technologii będą projekty dla firm informatycznych, które będą musiały opracowywać całe systemy od podstaw.


0.0
Tagi:
Napisz pierwszy komentarz