Giant

Activity-based working

|
Biuro przyszłości, fot. Kinnarps
Biuro przyszłości, fot. Kinnarps
Środowisko biurowe w dzisiejszych czasach ulega ciągłym transformacjom. Najnowszym trendem na polskim rynku jest activity-based working. Na czym polega i czy warto go wprowadzić?

W ciągu dnia pracy zajmujemy się zazwyczaj rożnymi typami zadań. Odczytujemy i odpisujemy na maile, wykonujemy telefony do kontrahentów, zajmujemy się dokumentacją, pracujemy nad dotychczasowymi projektami czy też wymyślamy nowe, kreatywne rozwiązania. Nie wszystkie te czynności najlepiej wykonuje się przy klasycznym stanowisku pracy – i na tej idei opiera się activity-based working (ABW).

Powierzchnia biurowa zaprojektowana zgodnie z zasadami ABW nie jest podzielona na pojedyncze stanowiska pracy, lecz na strefy przeznaczone do wykonywania konkretnych zadań. Optymalnym rozwiązaniem jest połączenie komfortowych biurek w cichych pokojach; otwartych, obszernych pomieszczeń, idealnych do spotkań i przeprowadzania „burzy mózgów”; stref odpoczynku oraz mniejszych salek spotkań, a także innych pomieszczeń związanych ze specyfiką firmy. Założeniem ABW jest stworzenie biura, gdzie pracownik może znaleźć perfekcyjną przestrzeń do wykonywanego właśnie zadania.

Chaos czy idealne rozwiązanie?

Pracownik użytkujący biuro oparte na zasadach activity-based working nie ma przypisanego jednego, konkretnego biurka. Może on początkowo czuć się zagubiony, nie wiedząc, gdzie umiejscowić swoje rzeczy czy jak zorganizować godziny pracy. Aranżacja przestrzeni pozwala jednak na efektywne wykorzystywanie czasu, poprzez przejrzyście zaplanowane pomieszczenia, wyznaczone do konkretnych celów. Spotkania z innymi pracownikami i rozmowy w luźniejszej atmosferze często sprzyjają kreatywności. Zadania wymagające ciszy i spokoju mogą być natomiast wykonane w specjalnie do tego przeznaczonych pomieszczeniach, promowana jest również praca zdalna, która często pomaga na skuteczniejsze realizowane określonych czynności.

Koncepcja ta pomaga stworzyć bardziej stymulujące środowisko pracy - mówi Henrik Axell, concept developer ABW w Kinnarps. Przestrzeń biurowa dostosowana do różnorodnych form pracy, umożliwiająca odbycie spontanicznych spotkań ‘w przelocie’ sprawia, że działamy bardziej kreatywnie. Nasza koncepcja Next Office – ABW łączy w sobie wszystkie te zalety, stawiając w centrum uwagi potrzeby pracownika. Wierzymy, że takie podejście będzie absolutnym wymogiem w biurach przyszłości – mówi, nawiązując do oferty proponowanej przez firmę Kinnarps.

Zalety i zagrożenia

Powierzchnia zaadaptowana według koncepcji ABW pozwala na oszczędność nawet 1/3 miejsca. Przekłada się to na korzyści finansowe dla firmy, osiągalne również dzięki zwiększeniu produktywności pracowników. W przedsiębiorstwie, w którym wiele osób często pracuje zdalnie, starszy model stanowisk pracy, oparty o pewną określoną strukturę i podział powierzchni, nie zdaje egzaminu. ABW radzi, by skoncentrować się na liczbie pracowników, które w danym dniu aktualnie znajdują się w biurze. Przekłada się to na taką aranżację, która może być dostosowywana do określonej ilości osób, a także do charakteru wykonywanych przez nich zadań.

Koncepcja znajduje wielu zwolenników, lecz pojawia się również duża ilość głosów krytycznych. Problemem może być hałas, związany z przestrzeniami open space, przez wiele osób kojarzonymi z activity-based working. Tą kwestię rozwiązują nie tylko nowoczesne systemy akustyczne, lecz również profesjonalnie zaprojektowana przestrzeń. Faktem jest, iż nie we wszystkich firmach model aranżacji ABW się przyjmie, szczególnie jeśli zadania wszystkich pracowników oparte są na pracy indywidualnej. Koncepcja jednak została zaaprobowana i z sukcesem wprowadzona w ramach takich koncernów jak Microsoft, Cisco czy też Google. Można się spodziewać, iż również w Polsce trend ten uwidoczni się w rosnącej liczbie placówek, jako sposób na zwiększenie efektywności i kreatywności pracowników.


4.0
Tagi: Kinnarps
Napisz pierwszy komentarz