Proton Office

Najwyższe punkty obserwacyjne na świecie

Canton Tower, Copyright sanfamedia
Shanghai World Financial Center, Copyright Thierry Beauvier
Portal Emporis przygotował zestawienie najwyższych punktów obserwacyjnych na świecie. Zobacz, skąd rozciągają się najbardziej spektakularne widoki.

„At the Top” („Na szczycie”) - tak nazywa się punkt obserwacyjny ulokowany w najwyższym budynku świata. Jednak Burj Khalifa, wieżowiec o wysokości 828 metrów, znajduje się dopiero na trzecim miejscu zestawienia przygotowanego przez międzynarodowy portal dostarczający danych o sektorze nieruchomości, Emporis.com. Punkt, z którego można obserwować Dubaj, ulokowany jest na 452 metrze.

Pierwsze miejsce w zestawieniu przypada Canton Tower, wieży w Guangzhou (Kantonie) w Chinach. Ma ona 618 metrów wysokości, a chętni mogą zachwycić się widokiem z wysokości 488 metrów.

Podobnie wysoko zabrać nas może Shanghai World Financial Center, które szczyci się 492 metrami, przy czym punkt obserwacyjny znajduje się na 472 metrze. Niedługo jednak wieża spadnie w tym rankingu, gdyż zbliża się ukończenie Shanghai Tower, które zajmie pozycję lidera. Będzie ono oferować punkt widokowy na spektakularnej wysokości – 557 metrów.

Dla odważnych jest również wyjazd na wysokość 450 metrów, gdzie można poobserwować z lotu ptaka Tokyo. 634-metrowy Tokyo Sky Tree znajduje się na czwartym miejscu w rankingu i ponoć można z niego zobaczyć nawet krzywiznę ziemi.

Kolejno w rankingu miejsca zajmują:

1. Canton Tower, Guangzhou, Chiny
2. Shanghai World Financial Center, Szanghaj, Chiny
3. Burj Khalifa, Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie
4. Tokyo Sky Tree, Tokio, Japonia
5. CN Tower, Toronto, Kanada
6. KK100, Shenzhen, Chiny
7. Guangzhou International Finance Center, Guangzhou, Chiny
8. Willis Tower, Chicago, USA
9. Taipei 101, Tajpej, Tajwan
10. International Commerce Centre, Hongkong, Chiny


2.0
Tagi: Emporis
Dodaj nowy komentarz
Komentarze 1
R.S :
Niektóre z nich są niesamowite, ciekawe kiedy w Polsce powstanie taki budynek. Warsaw Spire ma zadatki, ale zobaczymy co z tego wyniknie...
5 czerwca 2013 12:18