Giant

Who is a CHO, czyli jak pracodawcy dbają o dobrą atmosferę

|
O szczęśliwych pracownikach, roli specjalistów ds. szczęścia i miłej atmosferze w pracy rozmawiamy z Agnieszką Zimończyk stojącą na czele zespołu Culture w firmie Future Processing.
Agnieszką Zimończyk, liderką zespołu Culture firmy Future Processing
Agnieszka Zimończyk, liderka zespołu Culture firmy Future Processing

 

W wielu zagranicznych firmach istnieje stanowisko happy office managera czy chief happiness oficera (CHO). W Polsce jako pierwsza specjalistę ds. szczęścia powołała firma Future Processing ze Śląska i to właśnie Pani pełniła tę funkcję. Czym zajmuje się CHO?

Chief Happiness Officer to stosunkowo nowy pomysł na stanowisko pracy, więc ciężko tu mówić o uniwersalnym i ogólnoprzyjętym zakresie obowiązków. W naszym przypadku rola CHO łączyła się bezpośrednio z działaniami wzmacniającymi unikalną kulturę organizacyjną firmy, w której człowiek jest po prostu ważny. Od początku istnienia staramy się budować relacje oparte o wzajemne zaufanie zarówno z naszymi klientami, jak i pracownikami. Rolą CHO było planowanie i koordynowanie wpływających na to działań, a ponadto bieżące monitorowanie i raportowanie poziomu szczęścia członków zespołu. Często wiązało się to również z konsultacjami podczas wdrażania mniejszych i większych zmian, by pomóc w odpowiedzi na pytania, jak dane działanie wpłynie na naszą kulturę i zadowolenie pracowników oraz jak je wdrożyć tak, żeby było dobrze.

 

Firma zrezygnowała z nazywania Pani stanowiska CHO i obecnie jest Pani liderką zespołu Culture. Czym zajmuje się taka grupa osób? Czy czasem pojedynczy happy office manager to za mało? 

Liderką zespołu Culture byłam również w okresie, gdy moje stanowisko nazywaliśmy CHO i już wtedy sprawami, o których mówiłam w poprzednim pytaniu zajmował się cały zespół. Rozwijając nieco temat, główne obszary naszego działania to zarządzanie komunikacją wewnętrzną, wdrażanie nowych osób do firmy, wspieranie integracji zespołu, zaangażowanie w projektowanie i wdrażanie zmian ogólnofirmowych oraz projektowanie i przeprowadzanie różnego rodzaju badań opinii. Jak widać są to dość standardowe procesy realizowane w większości firm, jednak istotą naszego działania jest zapewnienie ich spójności z wartościami firmy. Pojedynczy happy office manager to za mało, by zapewnić, że pracownicy będą szczęśliwi, bo na to, że w danym miejscu czujemy się dobrze ma wpływ szereg czynników w całej organizacji oraz nasze indywidualne podejście. Nikogo nie da się przecież uszczęśliwić na siłę. Z tych samych powodów w wielu firmach takie stanowisko może nie być zupełnie potrzebne. My ostatecznie zdecydowaliśmy się zrezygnować z tej nazwy, choć mój zakres obowiązków niewiele się zmienił. Z drugiej strony powołanie osoby odpowiedzialnej za szczęście może nam pomóc wysłać w świat komunikat, że zadowolenie pracowników jest dla nas ważne. Ma to jednak sens tylko wtedy, gdy rzeczywiście taka jest filozofia firmy, w przeciwnym razie efekt może być odwrotny do zamierzonego.

 

Wiemy już jaka jest rola happy office managera czy zespołu Culture, któremu Pani przewodzi, warto więc zapytać po co tworzone są takie stanowiska. Zatem, dlaczego warto dbać o atmosferę w pracy?

Najprostsza odpowiedź to: żeby się dobrze pracowało. Jeśli dobrze nam się pracuje, bardziej nam się chce i osiągamy lepsze efekty, co z kolei przekłada się na zadowolenie klientów i sukces biznesowy firmy.

 

Jakie profity daje firmie szczęście pracowników?

Dla nas szczęście pracowników jest już celem samym w sobie, chcemy budować firmę, w której człowiek jest ważny a czas spędzony w pracy jest źródłem satysfakcji a nie frustracji. 
Ponadto szczęśliwi ludzie częściej osiągają sukces. Jeśli czują się szanowani i doceniani, bardziej angażują się w swoją pracę i są bardziej efektywni. To z kolei wpływa bezpośrednio na zadowolenie klientów i ich chęć do dalszej współpracy, a co za tym idzie na sukces biznesowy. Szczęśliwy pracownik staje się również ambasadorem firmy i pomaga budować dobrą opinię o niej. Jest też mniej skłonny do zmiany pracy, co w dobie walki o talenty ma bardzo duże znaczenie.

 

Co tworzy dobrą atmosferę w firmie?

Oczywiście nie ma jednej uniwersalnej recepty. Z naszego doświadczenia wynika, że ludzie potrafią sami tworzyć dobrą atmosferę w swoim najbliższym otoczeniu i wystarczy im za bardzo nie przeszkadzać. Ważne jest, by otwarcie z nimi rozmawiać i angażować w sprawy, które ich dotyczą, wspierać współpracę i wzajemną pomoc, a także dać przestrzeń na realizowanie swoich pomysłów.

 

  • 1
  • 2

5.0
Tagi:
Napisz pierwszy komentarz