Proton Office

Ikona powraca

|
Wizualizacja przedstawia wnętrze Okrąglaka
Dawny hotel Bazar to sztandarowy przykład odrestaurowanej przestrzeni biurowej w centrum Poznania. Rewitalizowany budynek Okrąglak, choć o sto lat młodszy od wspomnianego hotelu, staje z nim w szranki do pojedynku o tytuł ikony miasta.

Przez ostatnich kilkanaście lat budynek popadł w zapomnienie, handlowano tu bielizną i sprzedawano kebab. Dwa lata temu belgijska firma Immobel, od ponad stu lat zajmująca się rewitalizacją budowli miejskich, rozpoczęła odrestaurowywanie dawnego Państwowego Domu Towarowego Okrąglak. Koszt inwestycji to 22 mln euro.

Sztandarowa inwestycja

Dla Immobel, ta pierwsza w Polsce inwestycja ma być sztandarową realizacją, stąd między innymi bierze się wysoki standard użytych materiałów i pieczołowitość wykonania. Na dziewięciu piętrach Okrąglaka zrealizowano 7 tysięcy metrów powierzchni biurowej klasy A. Na parterze i poniżej, w odkopanym po raz pierwszy podziemiu, znajduje się restauracja i przestrzeń handlowa dla butików. Całość wyposażona została w BMS (Building Monitoring System), który steruje urządzeniami i monitoruje wentylację, urządzenia chłodzące (chillery), węzły cieplne, klimakonwektory, oświetlenie, stany zabezpieczeń w rozdzielniach czy stany pomp w zbiornikach. Ponadto BMS automatycznie rozlicza zużycie energii elektrycznej i zużycie wody na poszczególnych piętrach.

Nowoczesność budowli

Pomimo klimatyzacji, Okrąglak nie jest zamkniętą puszką – wyposażono go w uchylne okna, co wciąż jest rzadkością w tego typu budynkach. Bardzo duża powierzchnia okien i płytkie powierzchnie pomieszczeń sprawiają, że całość jest bardzo dobrze doświetlona. Zamontowano też strefowe sterowanie oświetleniem na każdym z pięter i awaryjny system zasilania biurowca. Do budynku prowadzą trzy wejścia i trzy windy rozwożące klientów po piętrach, po przejściu przez zbiorczą recepcję. Windy są nowoczesne, ku niezadowoleniu niektórych poznaniaków, tęskniących za powolnymi, wyściełanymi pluszem pudłami i towarzystwem ponurych windziarzy w dyżurnych, granatowych kitlach. Nowoczesny jest także system identyfikacji najemców poprzez powtarzalne ekrany LCD przy wejściu, przy recepcji i na każdym z pięter, umożliwiające emisję np. ruchomego logo najemcy. Nie tylko portier w recepcji, ale i system kart magnetycznych umożliwia kontrolę dostępu do poszczególnych pięter.

Widok z dachu

Najciekawszy widok, na całą panoramę Poznania rozpościera się z dachu, z IX piętra, które zostało dobudowane w latach 70. Będzie mógł ją podziwiać jedynie najemca, ponieważ ze względów bezpieczeństwa, taras otoczony zabytkową betonową koronką będzie niedostępny dla osób z zewnątrz. Lecz, wedle zapewnień przedstawicieli inwestora, ta powierzchnia wcale nie jest najdroższa w budynku.
Nieco problemów sprawiała aranżacja niegdysiejszych przestrzeni wystawowych na biurowe, jednak dzięki modułowym ściankom działowym  i podniesionym podłogom najemcy mogą korzystać z 200-metrowych segmentów, dzielonych wewnątrz zgodnie z ich potrzebami. Można też wynająć całe piętro, tak jak to zrobił już jeden z banków - instytucja nakierowana na duży przepływ klientów, dla której centralne położenie w śródmieściu jest korzystne. Bank będzie miał do dyspozycji własną, wewnętrzną windę. Miejsca postojowe, których nie jest wiele, nie są najważniejszym argumentem przy dyskusjach o najmie przestrzeni. Koszt takiego to 14-16 euro za m/kw, co lokuje Okrąglak w średniej strefie poznańskich stawek. Zgodnie z ekologicznymi standardami, które Okrąglak stara się uzyskać (certyfikat BREEAM), zagwarantowane jest tez kilkadziesiąt miejsc dla rowerów, choć całego ciągu dla cyklistów (szatnia + prysznic) nie będzie. Został natomiast zastosowany odzysk wody deszczowej, którą po przefiltrowaniu stosuje się do spłukiwania toalet.

Standard budynku

Uwagę zwraca standard wykończenia Okrąglaka, detale architektoniczne, sufity, podciągi i elewacja, które wykonane zostały lub odtworzone zgodnie ze wskazówkami miejskiego konserwatora zabytków. Przywrócone zostały także trzy frezy nad wejściami, ledwo niegdyś widoczne spod warstwy brudu.

Na listę chronionych budowli Okrąglak trafił w  roku 2003, w 49 lat od swego powstania w 1954 roku, a w 2005 roku uznano go za najlepszy budynek półwiecza. Zaprojektowany przez profesora  Marka Leykama  pierwszy modernistyczny gmach w Poznaniu był symbolem udanego i oryginalnego nawiązywania do światowych wzorców architektury i haseł modernizmu - funkcjonalności oraz prostoty. Przeszklenia ścian wewnętrznych, które zachowano w projekcie modernizacji w udany sposób zmiękczały przestrzeń budynku i rozprowadzały światło wewnątrz. W latach 80. dobudowano mu szpetne boczne klatki schodowe, a później zainstalowano wewnątrz dyskotekę i obwieszono banerami.

Ślady PRL'u?

Żeby odtworzyć zabytkowe wnętrze klatki schodowej i jej hol pierwotnie wyłożony drobnymi, ceramicznymi płytkami, należało wiele z nich dorobić i ręcznie doszlifować. Ściany klatki wyłożone były ceramiką, która została wielokrotnie zamalowana olejną farbą. Dlatego inwestor, po uzgodnieniach z konserwatorem, w całości ją usunął, zastępując 40 tysiącami sztuk szklanych płytek. Ciągi betonowych schodów wyłożone marmurem PRL, czyli lastrykiem, zostały odrestaurowane, podobnie jak zachowana w bardzo dobrym stanie kuta balustrada z drewnianą poręczą.

Charakterystycznym elementem z dawnych czasów, którego jednak nie odtworzono, była siatka samobójców – gęsta stalowa sieć rozpięta na wysokości pierwszego piętra po tym, jak kilku zdesperowanych obywateli PRL w spektakularny sposób rozstało się z życiem. Natomiast elewacja Okrąglaka również została odtworzona przez inwestora w pierwotnym kształcie i kolorze, a dodatkowo zamontowano jej oświetlenie, które także wieczorową porą będzie podkreślać charakterystyczną bryłę modernistycznego walca. Jego najemcy, którzy dotąd objęli około 50% oferowanej powierzchni, z pewnością nie będą musieli wyjaśniać swoim klientom, jak do nich trafić - za dnia czy w nocy.


0.0
Tagi: Okrąglak
Napisz pierwszy komentarz