Giant

Nadmorski potencjał

|
O perspektywach rozwoju rynku biur na polskim wybrzeżu - mówi Daria Zagożdżon-Dembicka, lease manager w Bałtyckim Centrum Biznesu.
Daria Zagożdżon-Dembicka
Daria Zagożdżon-Dembicka

Jak wygląda rynek biurowy w Trójmieście? Co może zaoferować najemcom? I czy jest konkurencyjny wobec innych ośrodków nadbałtyckich? O perspektywach rozwoju rynku nowoczesnych powierzchni biurowych na polskim wybrzeżu - mówi Daria Zagożdżon-Dembicka, lease manager w Bałtyckim Centrum Biznesu.

Jaka jest kondycja trójmiejskiego rynku nieruchomości biurowych? Jak Pani ocenia rozwój tego rynku na tle innych polskich miast?

Rynek trójmiejski w ciągu ostatnich paru lat bardzo dynamicznie się rozwija. Powstaje wiele inwestycji biurowych na najwyższym poziomie, dedykowanych wymagającym klientom. W głównej mierze powstają biurowce klasy A i B+. Niestety nie jesteśmy jeszcze liderem, choć gonimy takie aglomeracje, jak Kraków i Wrocław. Warszawski rynek powierzchni biurowych jest tak duży, że traktuje się go zupełnie odrębnie. Wydaje mi się, że Warszawa zawsze będzie liderem w przyciąganiu zagranicznych inwestorów, taka jest specyfika stolicy i nic nie wskazuje na to, że jej pozycja będzie zagrożona w najbliższym czasie.

Czym Trójmiasto przyciąga inwestorów?

Trójmiasto to nie tylko Gdańsk, Sopot i Gdynia, ale również tzw. Małe Trójmiasto, czyli Reda, Rumia i Wejherowo. Wydaje mi się, że inwestowanie w naszym regionie ma same zalety. Posiadamy lotnisko z wieloma połączeniami z krajami europejskimi, porty obsługujące zarówno statki pasażerskie (bazy promowe w Gdańsku i w Gdyni, posiadają stałe połączenia ze Szwecją, Danią, Finlandią i Niemcami), jak i statki handlowe (bazy przeładunkowe w Gdańsku i Gdyni). Posiadamy duży węzeł kolejowy i sieć dróg, która jest w chwili obecnej modernizowana ze względu na przyszłoroczny turniej EURO 2012. Trójmiasto to nie tylko przemysł stoczniowy, z którym jesteśmy często identyfikowani, ale również sieć uczelni wyższych - technicznych i humanistycznych. Dzięki temu inwestorzy, którzy zechcą tu ulokować swój biznes, nie będą mieli problemów ze znalezieniem pracowników. Dowodem na to są siedziby takich firmy, jak Reuters czy Sony Pictures Entertainment.

Jak wygląda poziom życia w Trójmieście?

Metropolia Gdańska zajmuje pierwsze miejsce w rankingu na najlepszą jakość życia wśród polskich miast. Jest mieszanką bogactwa kulturowego i historycznego w pięknym, naturalnym otoczeniu. Trójmiasto jest idealnym miejscem nie tylko do rozwoju biznesu, ale również do odpoczynku i realizowania swoich zainteresowań. Metropolia Gdańska wraz otaczającymi ją terenami (morze, lasy, jeziora), oferuje nieograniczone możliwości spędzania wolnego czasu na łonie natury (uprawianie sportów wodnych, jazda na rowerze, spacery, golf, narty) oraz w licznych obiektach historycznych oraz kulturalnych (teatry, opera, filharmonia, muzea, hale widowiskowe i sportowe, stadiony). Warto również wspomnieć, że włodarze miast intensywnie zabiegają o nowych inwestorów poprzez udział w wielu prezentacjach czy międzynarodowych targach i konferencjach.

Czy polskie wybrzeże stanowi konkurencję dla zagranicznych ośrodków w basenie Morza Bałtyckiego?

Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, gdyż wielcy światowi gracze kierują się swoimi wieloletnimi strategiami, których właściciele nieruchomości komercyjnych nie znają. Odnoszę jednak wrażenie, że decydującymi warunkami są: koszty pracy, dostęp do siły roboczej (najchętniej taniej), rozwój infrastruktury, klimat gospodarczy i polityczny, ułatwienia i ulgi dla inwestorów. Dostępność powierzchni biurowych jest na ostatnim miejscu. Plany ulokowania biznesu w tym czy innym kraju podejmowane są latami, więc w przypadku braku biur lokalne władze i deweloperzy zdążą budynki zbudować. Dużo szybciej buduje się budynki, niż kształci wysoko specjalizowanych pracowników czy buduje drogi. Wydaje mi się, że Polska ma potencjał, aby przyciągać inwestorów zagranicznych. Mamy wszystkie atuty, których oni potrzebują, a władze, zarówno na szczeblu centralnym, jak i lokalnym, powinny bardziej starać się, aby umożliwić im optymalne warunki do rozwoju. W chwili obecnej ważnym atutem naszego kraju jest również wzrost gospodarczy, czego nie można powiedzieć o wielu innych gospodarkach europejskich, które mają poważne problemy.

Jaki sektor usług w Trójmieście przeważa wśród najemców według Państwa doświadczenia?

Z naszych obserwacji wynika, ze najemców można podzielić na trzy główne grupy. Jedna z nich to koncerny międzynarodowe, które zlokalizowały oddziały w naszym regionie. Druga grupa - to firmy lokalne, które mają na tyle stabilną pozycję rynkową, że stać je na wynajem powierzchni biurowych w prestiżowych biurowcach. Trzecia grupa - to oddziały czy centra rozliczeniowe działających na terenie Polski banków, towarzystw ubezpieczeniowych i funduszy.

Na stronie internetowej wspominają Państwo o nowatorskich pomysłach w swoim kompleksie biurowym. Jakie to rozwiązania?

Faktycznie, nasz pomysł na budowę BCB Business Park jest nowatorski i poparty zarówno obserwacjami tego typu inwestycji na świecie, jak i szczegółowymi analizami realizowanymi przez firmy konsultingowe na nasze zlecenie. Dotychczas nie było i nie ma w Trójmieście parku biznesowego z prawdziwego zdarzenia. Są centra biurowe, ale oferują tylko i wyłącznie powierzchnie biurowe (oraz w marginalnym zakresie gastronomię). W naszej inwestycji jest inaczej. Oferujemy nie tylko biura na wynajem w pięciu budynkach biurowych (w I kwartale 2012 r. oddany zostanie do użytkowania pierwszy budynek biurowy B1), ale również hotelu (130-170 pokoi oraz gastronomia, sale konferencyjne, przestrzeń rekreacyjna) i centrum konferencyjno-wystawienniczego (powierzchnia usługowa, gastronomiczna, wystawiennicza, audytoryjna, konferencyjna). W niedługim czasie planujemy również rozpocząć inwestycję budynku handlowo-usługowego C1, w którym znajdować się będą usługi medyczne, fitness, usługi gastronomiczne i części handlowe oraz przedszkole.

Jakie założenia projektowe stoją za tym projektem?

Naszym celem jest, aby BCB Business Park był małym samowystarczalnym miasteczkiem, gdzie nie tylko się pracuje, ale również można spędzić czas wolny w strefie rekreacyjnej lub w hotelu czy zjeść wykwintny obiad w restauracji. Dla uczestników konferencji czy sympozjów wielkim atutem jest bliskość centrum konferencyjno-wystawienniczego i hotelu. Wszystko na terenie około 11 ha. Do zalet należą również bliskość lotniska w Gdańsku Rębiechowie (1 min. spacerem), wyjazdu na obwodnicę czy przystanków autobusowych i kolei metropolitalnej (ma być oddana do użytkowania w 2015 r.) i przede wszystkim ogromna ilość dostępnych miejsc parkingowych, których bardzo brakuje w centrum.

W jaki sposób chcą Państwo przystosować obiekt, by był atrakcyjny dla klientów?

Inwestycja przez nas realizowana ma być z założenia atrakcyjna dla potencjalnych najemców. Naszymi atutami są doskonała lokalizacja oraz elastyczność w aranżacji wynajmowanych powierzchni. Każdy najemca może sam dowolnie aranżować powierzchnie przez siebie wynajmowane. Oferujemy także usługi naszych projektantów. Proponujemy również leasing mebli. Obiekt przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych, posiadamy też udogodnienia dla matek z małymi dziećmi. W BCB Business Parku oferujemy podziemne miejsca parkingowe i około 2000 naziemnych miejsc parkingowych. Żaden deweloper budujący w centrum miasta, gdzie grunty mają bardzo wysoką cenę, nie może sobie na to pozwolić. A my z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że pracownicy naszych najemców nie będą mieli problemów z parkowaniem swoich samochodów. Oferujemy również najatrakcyjniejsze w Trójmieście ceny wynajmu w budowanym w chwili obecnej budynku B1.

Dziękujemy za rozmowę.


0.0
Napisz pierwszy komentarz