Proton Office

Wraca równowaga między popytem a podażą

Colliers podsumowuje globalny rynek biurowy. Londyn, Hong Kong i Tokyo wciąż pozostają najdroższymi lokalizacjami biurowymi.

Nowy raport Colliers International „Global Office Research Report” informuje, iż Europa, Chiny i USA, po okresie pełnym wyzwań, wracają do okresu stabilizacji, mimo iż niektóre rynki wciąż przeżywają trudności.

Co ciekawe, miasta, które były, są lub będą gospodarzami Igrzysk Olimpijskich, posiadały w 2012 r. najmniejszy odsetek pustostanów – Rio De Janeiro (2,2%), Pekin (3,5%) i Londyn (5%). Czynsze w Rio są trzy razy wyższe niż w jakimkolwiek innym miejscu w Ameryce Łacińskiej i wygląda na to, że wraz ze zbliżającymi się Igrzyskami oraz Mistrzostwami Świata, trend wzrostowy zostanie utrzymany - mówi Mark Charlton, Szef Działu Badań Rynku i Prognoz w Colliers International.

Wiodące globalne rynki w Hong Kongu, Londynie oraz Tokio, pozostają najdroższymi miejscami jeżeli chodzi o koszty najmu, przy czym w Hong Kongu wynoszą one $154.78, w Londynie $143.14, zaś w Tokio $99.29. Pomimo wzrostu kosztów w Londynie o prawie $10 oraz spadku o podobnej wielkości w przypadku Hong Kongu, lidera rankingu, w dalszym ciągu pozostaje on najdroższym miejscem do najmu powierzchni biurowej. Jeżeli chodzi o stopę kapitalizacji dla obiektów typów prime, Hong Kong kolejny raz znalazł się na czele rankingu z najniższą globalną stopą kapitalizacji w wysokości 2,53%, na kolejnych pozycjach znalazły się Wiedeń z 3,5% oraz Zurych z 3,8%. Te niskie stopy kapitalizacji wynikają z dużego popytu inwestorów na ograniczoną ilość dóbr o wysokiej jakości. Inwestorzy w dalszym ciągu wybierają te rynki z uwagi na postrzeganą relatywną stabilność oraz status „bezpiecznej przystani” - dodaje Mark Charlton.

Europa

Pomimo oddalenia widma rozpadu strefy euro, europejski rynek biurowy przeżywa obecnie spowolnienie. Wzrost odnotowywany jest w krajach Europy Północnej, takich jak Niemcy czy też kraje skandynawskie, natomiast spadki zauważalne są w krajach Europy Południowej oraz niektórych rynkach w Europie Środkowej i Wschodniej.

Jeśli chodzi o polski rynek biurowy to nadal charakteryzuje się on wysoką aktywnością deweloperską. Zgodnie z prognozami w całym 2013r. deweloperzy ukończą projekty o łącznej powierzchni przekraczającej 0,5 mln m2. Z uwagi na tak znaczący przyrost zasobów, wskaźnik pustostanów dla głównych rynków, który na koniec pierwszego kwartału 2013r. wyniósł 10,2%, będzie kontynuował tendencję wzrostową. Popyt na powierzchnię biurową pozostanie na stabilnym poziomie, zbliżonym do wyników z 2012r. – zauważa Ewa Grudzień, Analityk w Dziale Doradztwa i Badań Rynku, Colliers International.

USA i Kanada

W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wzrasta zatrudnienie w biurach, a w pierwszym kwartale 2013 roku o 14 proc. zmniejszył się odsetek pustostanów. Odnotowano również silne odbicie na rynku sprzedaży nieruchomości, co wpłynie pozytywnie na rynek biurowy na przedmieściach USA. Usługodawcy otwierają bowiem biura, aby zwiększyć zatrudnienie i obsłużyć nowe osiedla, szczególnie na rynkach, które zostały mocno dotknięte przez kryzys, takich jak Phoenix, Las Vegas oraz części Florydy.

Meksyk, Mekin, Sydney, Bombaj

W Meksyku utrzymuje się zwyżkowy trend w budownictwie biurowym. W 2012 roku do użytku oddanych zostało 20 nowych budynków, natomiast 54 pozostają w budowie. Eksperci przewidują, że w ciągu najbliższych 5 lat podaż w Mexico City zwiększy się o 3 mln mkw.

W Pekinie w drugiej połowie 2012 roku odnotowano spadek zainteresowania powierzchniami biurowymi, lecz ogólne stawki czynszu wzrosły o prawie 20 proc. Analitycy zakładają, iż przez pozostałe miesiące 2013 roku popyt utrzyma się na stabilnym poziomie.

W Sydney i Melbourne od 2011 roku inwestycje krajowe podwoiły się, obecnie stanowiąc 78 proc. ogółu inwestycji. Na rynku najmu nadal zauważalne jest spowolnienie, lecz zmniejsza się odsetek pustostanów, można odnotować pozytywną absorpcję i wzrost rynku najmu. W Melbourne brak zaufania na rynku spowodował spadek popytu i spadek zaangażowania najemców. Eksperci Colliers przewidują jednak wzrost popytu w 2014 roku.

W Bombaju w 2012 roku rosła absorpcja powierzchni, mimo ostrożności najemców. Popyt napędzany był przez sektor bankowy, finansowy, ubezpieczenia i IT. W 2013 roku zainteresowanie najemców utrzyma się na stabilnym poziomie.

Pełna wersja raportu w PDF znajduje się poniżej.

Pobierz PDF

0.0
Napisz pierwszy komentarz