Architektura przemysłowa potrafi intrygować. Świadczy o historii i współtworzy krajobraz danego miasta. Jej piękno dostrzegane jest też przez współczesnych inwestorów, którzy nie pozwalają „umrzeć” dawnym pofabrycznym obiektom.
Dawniej biurowe dzielnice w dni wolne od pracy oraz wieczorami pustoszały, a dziś coraz częściej tętnią życiem. Powodem tych zmian nie są nadgodziny pracowników, lecz tworzenie obszarów o zróżnicowanych funkcjach w zgodzie z nurtem Nowego Urbanizmu.
Wiele ulic polskich miast pięknieje z roku na rok. Pozytywne zmiany dotyczą także całych dzielnic. Czy eleganckie bryły nowoczesnych biurowców to jeden ze sposobów na przywracanie tym miejscom świetności?
W ofercie rynku nieruchomości komercyjnych nie brak historycznych obiektów, które zostały zaadaptowane na cele komercyjne. Spełniają one różnorodne funkcje stając się nowoczesnymi biurowcami, galeriami handlowymi czy kompleksami multifunkcyjnymi. Takie readaptacje ukazują potencjał starych murów.
Niektóre biurowce zastanawiają swoim wyglądem przechodniów. Do czego nawiązują? Co było natchnieniem dla osób tworzących ich projekt? Wiele z nich inspirowanych jest dawnymi stylami architektonicznymi albo (jak to jest w przypadku tych rewitalizowanych) stanowi odniesienie do byłej funkcji obiektu.