Giant

Klocki, lalki i misie w... biurowcu

|
Przedszkole w biurowcu pozwala rodzicom na łatwiejsze godzenie pracy z życiem rodzinnym (fot. pixabay.com)
Przedszkole w biurowcu pozwala rodzicom na łatwiejsze godzenie pracy z życiem rodzinnym (fot. pixabay.com)
Jesień kojarzy się z powrotami do przedszkola czy szkoły. Wielu rodziców chce znaleźć dobrą placówkę obok miejsca zamieszkania lub pracy. Z pomocą przychodzą im przedszkola powstające w budynkach biurowych. Czym charakteryzuje się taka placówka i czy biurowiec jest dobrym miejscem dla dzieci?

Nie taki nowy pomysł

W wielu krajach przedszkola przyzakładowe cieszą się dużą popularnością wśród pracujących rodziców. Placówki tego typu powstają głównie w firmach, które starają się wspierać swoich pracowników w godzeniu życia zawodowego z prywatnym. W Polsce są one głównie kojarzone z PRL-em. Choć nie jest to mile wspominany czas w historii Polski, to niektóre z pomysłów tamtego okresu zasługują na uwagę również i dziś. Przykładem mogą być właśnie przyzakładowe placówki przedszkolne. Po zmianach ustroju większość takich placówek zlikwidowano, ponieważ upadające przedsiębiorstwa nie były w stanie utrzymywać przedszkoli. Dziś można zauważyć powolne odradzanie się idei przedszkola przyzakładowego dostosowanej do wymagań współczesnego świata. Wpisują się one doskonale w trendy polityki personalnej firm (family-friendly corporate culture, employee engagement, employer branding, work-life ballance, diversity management), a czasem również w działania w zakresie Corporate Social Responsibility. 

 

Gdzie znajdziemy takie placówki? Tam, gdzie znajdują się aktywni zawodowo rodzice. Obecnie przedszkola powstają nawet na terenach uczelni wyższych służąc nie tylko pracownikom uniwersytetów, ale i studiującym rodzicom. Przykładem może być choćby przedszkole Uniwersytetu Łódzkiego znajdujące się w XIII Domu Studenta. Rodziców nie brakuje także wśród pracowników korporacji. Współcześnie wielu młodych ludzi znajduje zatrudnienie w firmach, których siedziby znajdują się w kompleksach biurowych i to właśnie im naprzeciw postanowili wyjść twórcy przedszkoli w biurowcach. 

 

Przedszkola bliżej rodziców

Wielu rodziców przy wyborze placówki dla swojego dziecka zwraca przede wszystkim uwagę na lokalizację. Gdy rodzic pracuje po 8 lub więcej godzin dziennie to wówczas chętnie wybiera przedszkole jak najbliżej miejsca pracy. Rano cenna jest każda minuta, a zatłoczone ulice nie zachęcają do tego, bo urządzać przez całe miasto długie podróże na trasach dom-przedszkole i przedszkole-praca. Podobnie sytuacja wygląda w godzinach popołudniowego szczytu. Jednak nie tylko ze względu na skrócenie czasu dowożenia i odwożenia dziecka rodzice wybierają placówki blisko miejsca pracy. Dla rodzica istotne jest, aby w każdej chwili móc w ciągu kilku minut pojawić się w placówce – dotyczy to głównie sytuacji, gdy u dziecka nagle pojawia się gorączka lub jakakolwiek inna niedyspozycja – zauważa Magdalena Rutkowska-Dolna, współzałożycielka mieszczącego się w biurowcu Łużycka Plus niepublicznego przedszkola Mały Einstein.

 

Dlaczego przedszkole w biurowcu?

Przedszkola w korporacyjnych biurowcach pozwalają rodzicom na oszczędność czasu. Jednocześnie pomagają one tworzyć dobry wizerunek firmy wynajmującej biura w takim obiekcie. Zaczyna się ona bowiem przedstawiać jako ta, która troszczy się o pracowników pozwalając im wygodnie godzić obowiązki zawodowe i rodzicielskie. Współzałożycielka mieszczącego się w biurowcu przedszkola, Magdalena Rutkowska-Dolna, tak komentuje wybór obiektu Łużycka Plus na lokalizację placówki Mały Einstein: Przedszkole w biurowcu powstało jako odpowiedź na zapotrzebowanie rodziców pracujących w kompleksie biurowym przy tej ulicy. Jest to specyficzne miejsce, żadna dzielnica Gdyni nie skupia tak dużej ilości różnych firm. Rodzice, którzy zdecydowali się na oddanie dzieci pod naszą opiekę wybrali opcję przedszkola w pobliżu miejsca pracy. Taka jest generalnie idea i koncepcja przedszkola znajdującego się w biurowcu.

 

Biurowiec częścią tkanki miejskiej

Obiekty biurowe łączą w sobie coraz więcej funkcji. Pojawiają się w nich przeróżne punkty handlowo-usługowe, które są niezwykle przydatne w życiu prywatnym pracowników. Wśród przykładów takich działalności można wymienić m.in. lokale gastronomiczne, oddziały banków czy deweloperów mieszkaniowych. Jedną z ciekawszych ilustracji świadczenia tego rodzaju usług jest przedszkole – zauważa Halina Gniadecka z Allcon Investment.

 

Współczesne parki biznesowe coraz częściej „wtapiają się” w tkankę miejską. Pozwala na to chociażby obecność lokali handlowo-usługowych, lokalizacja w pobliżu osiedli mieszkaniowych lub w bliskości komunikacji miejskiej. Dzięki temu park biurowy w pewnym sensie otwiera się na otoczenie, staje się jego integralnym elementem. Ta integracja postępuje, jeśli osoby nie będące pracownikami biurowców mają powód do korzystania z oferowanych w nich usług, np. wybrały dla swoich dzieci usytuowane w nim przedszkole – dodaje Halina Gniadecka.

  • 1
  • 2

0.0
Napisz pierwszy komentarz