Giant

Wzrost zainteresowania sektorem BPO

|
Zainteresowanie outsourcingiem nie maleje, wręcz przeciwnie, przewidywany jest wzrost - twierdzi Roman Lubaczewski, partner w Dziale Doradztwa Biznesowego firmy PwC.
Romek Lubaczewski
Na zdjęciu Romek Lubaczewski

Zainteresowanie outsourcingiem nie maleje, wręcz przeciwnie, przewidywany jest wzrost w tym sektorze zarówno wśród firm, które decydują się na pierwszy krok w stronę outsourcingu, jak i tych, które już posiadają centra, ale chcą poszerzyć zakres ich działalności. - twierdzi Roman Lubaczewski, partner w Dziale Doradztwa Biznesowego firmy PwC. 

Czym w chwili obecnej zajmuje się firma PwC oraz dlaczego zmieniła nazwę? 

W PwC mamy 3 główne obszary działalności biznesowej – doradztwo biznesowe, usługi audytowe oraz doradztwo prawno-podatkowe. Stale również  rozszerzamy ofertę naszych usług - w lutym br. otworzyliśmy dom maklerski, a w 2010 r. nasz biznes rozrósł się o Akademię PwC oferującą usługi szkoleniowe. Nasza decyzja, aby zmienić nazwę jesienią 2010 r. była podyktowana szybkim rozwojem firmy w ostatnich latach, poszerzeniem oferty usług i wejściem na nowe rynki. Jednak krótka nazwa PwC i nowe logo to tylko zewnętrzny wyraz głębszych zmian, które pozwalają nam współtworzyć z naszymi klientami poszukiwaną przez nich wartość biznesową oraz wzmocnić i unowocześnić sposób, w jaki komunikujemy się z rynkiem, pracownikami oraz innymi społecznościami na całym świecie. W Polsce zmiana ta przypadła akurat w momencie bardzo symbolicznym gdyż 20 lat po rozpoczęciu działalności firmy na polskim rynku.

 

Czy wiąże się to ze zmianą obszaru działania firmy?

W odpowiedzi na potrzeby rynkowe PwC stale rozbudowuje swoje zespoły kompetencyjne. W ostatnich latach firma wzmocniła zespół zajmujący się konsultingiem HR, doradztwem IT, a także rozwojem kapitału intelektualnego w przedsiębiorstwach i sektorze publicznym. Jest przygotowana również do obsługi inwestorów zagranicznych – w ramach PwC działa m.in. specjalistyczny zespół do obsługi klientów niemieckojęzycznych. Firma konsekwentnie rozbudowuje ofertę skierowaną do polskich firm prywatnych, które rozwijają się bardzo dynamicznie, a także coraz częściej decydują się na ekspansję zagraniczną. 

Jaka jest obecnie strategia działania PwC?

PwC dobrze zna światowe trendy, jednak koncentruje się przede wszystkim na realiach i potrzebach klientów w Polsce. Do każdego z klientów podchodzimy indywidualnie – budujemy trwałe relacje, oferując usługi dokładnie dopasowane do konkretnych potrzeb, co owocuje zrozumieniem i spełnieniem oczekiwań klientów. Jako PwC posiadamy zarówno zespoły branżowe, jak i specjalizujące się w poszczególnych usługach. To od potrzeb klienta zależy jak będzie zbudowany zespół, który zaangażuje się w rozwiązywanie problemów jego firmy. Stworzona w ten sposób interdyscyplinarna grupa podchodzi do zagadnienia wszechstronnie i kompleksowo. PwC działa także w oparciu o specjalizacje branżowe, gdyż tylko znajomość sektora, w którym funkcjonuje dany klient pozwala zaoferować mu usługi najwyższej jakości. Dlatego w ramach naszej firmy działają zespoły ds. sektora publicznego, energetycznego, gazowo-paliwowego, farmaceutycznego i ochrony zdrowia, nieruchomościowego, finansowego, ubezpieczeniowego, mediów i rozrywki, telekomunikacji i wiele innych.

Co według Pana było przyczyną tak zwiększonej popularności outsourcingu w Polsce w ostatnich latach?

Zwiększonej? Myślę, że jest na podobnym poziomie. Być może 10 lat temu bezpośrednio w biznesie było trochę mniej słychać o BPO, a teraz rzeczywiście jego popularność zaczyna rosnąć. Trend ten zagościł również w Polsce, głównie ze względu na bardzo dobre warunki dla rozwoju outsourcingu. Mamy dużo miast, które są zamieszkanie przez więcej niż pół miliona ludzi, min. Warszawa jako stolica oraz ok. 20 miast, w których liczba mieszkańców to ok. pół miliona. To pół miliona jest tak ważne dlatego, że to oznacza że mniej więcej 30-50 tys. ludzi to osoby, które studiują na uniwersytetach. Dzięki temu miasto ma stały napływ ludzi do pracy. Tworząc biznes musimy myśleć o tym co będzie działo się w dłuższej perspektywie czasu - za rok, za dwa, trzy. W takich miastach mamy pewność, że co roku ludzie kończą studia i są to nasi potencjalni pracownicy. Szukamy miast, gdzie będą młodzi, sprytni, mądrzy ludzie. Dlatego to jest tak ważne. Podobna sytuacja jest w Rumunii. Tam też jest dużo miast z podobną liczbą ludności, gdzie jest sporo uniwersytetów, które co rok „wypuszczają” nowych pracowników. W Czechach czy Słowacji mamy stolicę i potem, jedno, dwa takie duże miasta. Stolica jest zwykle za droga, a to drugie miast za małe. Dlatego właśnie Polska to świetne miejsce na rozwój tej branży.

 

Czym charakteryzuje się outsourcing np. w Krakowie w porównaniu do innych miast Polski?

Tutaj jest na pewno największe centrum outsourcingu w centralno-wschodniej Europie.  Kraków jest numerem jeden w miastach deweloperskich. Nie jest to takie proste powiedzieć dlaczego tak się dzieje. Może dlatego, że jest to bardzo uniwersyteckie miasto i jest tu niezmiennie dużo studentów.  Należy popatrzeć również na historię miasta, to właśnie w Krakowie zostało otwarte pierwsze centrum outsourcingu w Polsce. Więc gdy np. Wrocław zaczynał swoją działalność na tym polu, to Kraków był już doświadczony, miał kilka tysięcy ludzi w biznesie, początki miał za sobą. Szczerze mówiąc ja nie widzę wielkiej różnicy na papierze między Trójmiastem, Krakowem czy Wrocławiem. Jednak faktem jest, że większość firm wybiera Kraków.

Czy według Pana będzie rosło zainteresowanie sektorem BPO?

Trzy lata temu była taka sytuacja, że liczba ludzi w outsourcingu ustabilizowała się. Było to ok. 15 – 16 tys. ludzi, dzisiaj mamy ok. 26 tys. osób.  Nie mam pojęcia co się zdarzyło w tym czasie. Nie sądzę, że ktoś jest w stanie wskazać na jakiś konkretny powód i odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się stało. Na pewno wpłynął na to fakt że co raz więcej firm chce otwierać swoje centra outsourcingowe.  Firmy te, zazwyczaj wybierają Kraków jako miasto numer  1 w outsourcingu, następnie porównują inne miasta do stolicy Małopolski – to taki punkt odniesienia. Gdy rozmawiam z firmami, które mają już centra outsourcingowe to zdecydowanie planują wzrost swoich działalności, prognozują zwiększenie zatrudnień ludzi. Jeśli więc jak ktoś ma 1000 zatrudnionych osób, a spodziewa się, że za dwa, trzy lata, będzie tych osób o 200 – 300 więcej. Nawet jeżeli nie przybędzie nowych firm, to spodziewam się, że liczba osób zatrudnionych w outsourcingu będzie ciągle rosła.

A nowe firmy? Przewiduje Pan jakiś napływ bądź powstanie nowych przedsiębiorstw działających w BPO w Polsce?

Nikt tego nie wie i nie jest w stanie przewidzieć. Ale gdybym musiał odpowiedzieć na to pytanie, to powiedziałbym, że zdecydowanie tak. Sądzę, że nie będzie to tak duży wzrost jaki odnotowaliśmy w ostatnich latach, ale na pewno ich przybędzie.

Jak prezentują się polskie miasta na arenie światowej?

Myślę, że porównania np. do Indii w ogóle nie ma. Indie są absolutnie numerem jeden i nie ma nawet co porównywać. Dlaczego - oni są tańsi, Polska ma 26 tys. ludzi, natomiast Indie  może 26 milionów. W Indiach miasto, które jest postrzegane, za małe, liczy ok. 2 milionów mieszkańców. Równie popularne ostatnio są Filipiny. Wyróżniają się one z pewnością ceną -  są 30 a nawet o 50 proc. tańsze niż Polska. W czym Polska jest lepsza?  W Europie jest bardzo dużo języków, mamy ten komfort, że możemy znaleźć bez problemu powiedzmy 30-stu ludzi, którzy mówią po włosku, holendersku czesku itp. Filipiny i Indie tego nie mają. Tak więc, tutaj jest nasza szansa i tu jest ogromny plus. Bo nie ma krajów w tej branży, poza naszym, gdzie są tak rozwinięte możliwości językowe.

Jakie obszary działań są najczęściej przekazywane firmom outsourcingowym?

Na pewno księgowość. Jest o wiele więcej nowych procesów, o których pięć lat temu nikt by nawet nie pomyślał. np. procesy prawne. Również obszary związane z zasobami ludzkimi, zamówieniami czy pośrednictwem będą cieszyły się większym zainteresowaniem.

Czy outsourcing radzi sobie z kryzysem?

Nasze najnowsze raporty pokazują, że zainteresowanie outsourcingiem nie maleje. Wręcz przeciwnie, przewidywany jest wzrost w tym sektorze i to zarówno wśród firm, które decydują się na pierwszy krok w stronę outsourcingu, jak i tych, które już posiadają centra, ale chcą poszerzyć zakres ich działalności. Światowy kryzys może opóźnić decyzję o outsourcingu w niektórych przypadkach, równie często jednak zdarza się, że ją przyspiesza. Wiąże się to z faktem, że większość firm, postrzega outsourcing przez pryzmat oszczędności, co jest z resztą uzasadnione, choć nie są to jedyne zalety outsourcingu. 

Dziękujemy za rozmowę


0.0
Tagi: PwC BPO
Napisz pierwszy komentarz