Giant

Na czym zależy pokoleniu Y?

Firma innowacyjna i wykorzystująca strategię CSR, a także zapewniająca mniej sformalizowane miejsce pracy – tego szukają członkowie pokolenia Y.

Termin „pokolenie Y” nie jest już obce właściwie nikomu. Oznacza osoby urodzone w latach 80. i 90. XX wieku, zaznajomione z nowymi technologiami i stopniowo przejmujące coraz więcej stanowisk na współczesnym rynku pracy. Reprezentanci pokolenia Y, którzy aktualnie wkraczają w szeregi kadry kierowniczej, już w 2025 roku stanowić będą 75 proc. aktywnej zawodowo części społeczeństwa. Odchodzący na emeryturę przedstawiciele generacji Baby Boomers zwalniają etaty w firmach, coraz większą odpowiedzialność przekazując właśnie dzisiejszym 20 i 30latkom. Ich wpływ na rynek pracy jest niezaprzeczalny. Z tego względu eksperci opracowują wiele analiz, dających uogólnioną charakterystykę tej grupy.


 


 

Przedsiębiorstwa, stając twarzą w twarz z koniecznością zatrudnienia członków pokolenia Y, muszą przygotować się nie tylko na ich rekrutację, ale również utrzymanie w firmie. Czego więc oczekują reprezentanci tej generacji?

 

 

 

Jak wynika z trzeciej edycji badania „The Millennial Survey 2014”, przeprowadzonego przez Deloitte, dla osób urodzonych w latach 80. i 90. ważnym argumentem przy wyborze pracodawcy jest innowacyjność firmy. Ten czynnik podkreślają szczególnie reprezentanci pokolenia Y obecni na rynkach wschodzących, takich jak Chiny czy Indie. W świetle tych wyników niepokojącym jest, że w tak znacznej przewadze uczestnicy badania negatywnie oceniają obecnych pracodawców pod kątem ich zdolności do motywowania i stymulowania innowacyjnego myślenia. Zapytani o najpoważniejsze przeszkody hamujące ten proces badani wymienili postawę kierownictwa (63 proc.), struktury i procedury operacyjne (61 proc.), kwalifikacje i postawy pracowników oraz brak różnorodności (39 proc) - zauważa Magdalena Burnat-Mikosz, Partner, Lider działu R&D and Government Incentives w Europie Środkowej, Deloitte. Jednocześnie, to właśnie w biznesie młodzi ludzie widzą źródło innowacyjnych rozwiązań (takiego wyboru dokonało 44 proc. respondentów). Wśród miejsc, wskazywanych jako źródło innowacyjnych rozwiązań, badani wymienili również uczelnie wyższe i ośrodki akademickie (23 proc.) oraz rządy (22 proc.) - mówi Magdalena Burnat-Mikosz.

 


 

Pokolenie Y uznaje, iż działalność gospodarcza pozytywnie wpływa na społeczeństwo, dzięki tworzeniu nowych miejsc pracy i podnoszeniu stopy życiowej. Jednocześnie jednak przedstawiciele tej generacji twierdzą, że biznes może znacznie bardziej przyczynić się do rozwiązywania problemów społecznych, przede wszystkim w obszarach takich jak: racjonalne gospodarowanie zasobami naturalnymi (56 proc. odpowiedzi), walka ze skutkami zmian klimatycznych (55 proc.) oraz wyrównywanie nierówności ekonomicznych (48 proc.). Pokolenie Y obserwuje zachowania firm w kontekście obniżania bezrobocia, niwelowania różnic w dochodach oraz spełniania określonych standardów etycznych. Młodzi ludzie zdają sobie sprawę, że biznes nie jest w stanie rozwiązać wszystkich problemów samodzielnie. Oczekują raczej współpracy pomiędzy przedsiębiorcami, rządem a organizacjami pozarządowymi. Zdaniem ankietowanych to władze państwowe mają największe możliwości w zakresie rozwiązywania podstawowych problemów społecznych, ale zdecydowana większość tego nie robi – podkreśla Małgorzata Wnęk-Kolaska, Starszy Menedżer w Dziale Konsultingu, Deloitte.


 

Jak więc pokolenie Y postrzega rząd? Według niemal połowy respondentów, działalność rządów negatywnie wpływa na tak kluczowe aspekty jak poziom bezrobocia (47 proc.), niedobory zasobów naturalnych (43 proc.) i nierówności ekonomiczne (56 proc.). W przypadku biznesu, ankietowani uznają, iż obecnie ma negatywny wpływ w kontekście niedoborów zasobów naturalnych (28 proc.), zmian klimatycznych (25 proc.) oraz różnic w dochodach (18 proc.), natomiast pozytywny w obszarze edukacji (38 proc.), stabilności gospodarek narodowych (27 proc.) i niwelowaniu bezrobocia (12 proc.).
 


 

Pokolenie Y nie mierzy sukcesu firmy jedynie poprzez jej wyniki finansowe, ale również przez jej wpływ na poprawę jakości życia społeczeństwa. Współcześni 20 i 30latkowe uznają, że to właśnie powinien być jeden z podstawowych celów przedsiębiorstwa. Dla reprezentantów tego pokolenia istotny jest również udział w akcjach charytatywnych i w „życiu społecznym”.
 


 

Czego jeszcze przedstawiciele tej generacji oczekują od firm? Pokolenie Y uznaje, iż biznes zbyt małą wagę przywiązuje do rozwijania umiejętności przywódczych. Nie bez znaczenia jest również troska o przyszłą kadrę kierowniczą i większe inwestycje w kształcenie przyszłych liderów. Co więcej, jedna czwarta ankietowanych chciałaby otrzymać szansę wykazania się swoimi zdolnościami przywódczymi.


 

Aby przyciągnąć i utrzymać młodych pracowników firmy muszą wyjść naprzeciw ich potrzebom. Kluczowym jest zrozumienie wizji świata, jaką ma pokolenie Y i umiejętność komunikowania się z nim jego językiem. To jest warunek zatrzymania najlepszych specjalistów i zdobycia przewagi konkurencyjnej. Badanie pokazało wyraźnie, że dzisiejsi dwudziesto- i trzydziestolatkowie są gotowi na zmianę pokoleniową w biznesie. Chcą samodzielnie pracować, przyjąć na siebie odpowiedzialność i mieć wpływ na rozwój gospodarczy i społeczny – podsumowuje Małgorzata Wnęk-Kolaska.


 

Pełna wersja raportu w PDF znajduje się poniżej.

Pobierz PDF

0.0
Tagi: Deloitte
Napisz pierwszy komentarz