Czyli czasem nie trzeba gruntownie przebudowywać całej przestrzeni, a wystarczy jedynie pozmieniać jakieś elementy, by uzyskać nową jakość?
Dokładnie. To właśnie tak jak z tą wspomnianą wcześniej posadzką. Poprawiono jej wygląd przez dodanie nowych cokołów i okładzin. Co więcej w przestrzeni holu nie wprowadzaliśmy wielu elementów, jeśli chodzi o zabudowy stałe typu ściany. Wcześniejsze projekty zakładały trwałe przegrody, jednak w końcowym projekcie z nich zrezygnowaliśmy. Dzięki temu zachowaliśmy spójną przestrzeń, a jednocześnie udało się optycznie wydzielić różne strefy.
Jakie strefy zostały wydzielone w wyniku tej rearanżacji?
Wszystkie strefy poniekąd istniały już wcześniej. Były to: strefa wejściowa, recepcja, hol windowy, jadalnia oraz zanikająca strefa oczekiwania. Podzieliliśmy tę przestrzeń na podobne strefy, tak by nadal mogła spełniać dotychczasowe funkcje. Pojawia się więc strefa wyjściowa z recepcją, hol windowy, strefą oczekiwania, strefa jadalni połączona z kącikiem coffee pointu. To wszystko udało się funkcjonalnie zestawić w przestrzeni. Wyodrębniliśmy strefy nie stałymi zabudowami typu ściana czy przeszklenie, ale wydzielaliśmy je optycznie różnymi przegrodami, np. podwyższonym blatem czy wyższą zabudową meblową. Dzięki temu kontakt wzrokowy na tej przestrzeni jest cały czas zachowany, a miejsce utrzymało spójność mimo mnogości funkcji, które pełni. Sercem całej powierzchni jest ściana ekspozycyjna zlokalizowana mniej więcej na osi wejścia. Ona spina całość tego projektu.
Czy można stwierdzić, że ściana ekspozycyjna jest najciekawszym elementem tej powierzchni?
Ściana ekspozycyjna to element, który powstał już na sam koniec. Było kilka poszukiwań centralnego elementu, zastanawialiśmy się, co tam powinno być. Tutaj należy się duży ukłon w stronę Inwestora, który w zasadzie już w czasie realizacji podsunął ten pomysł. Udało nam się wkomponować ścianę ekspozycyjną w istniejącą zabudowę i rzeczywiście jest to taki element, która spina tę przestrzeń w całość.
Dlaczego aranżując tę strefę zdecydowali się Państwo na klasyczną kolorystykę?
Inwestor stawiał przede wszystkim na prostotę. Chodziło o odświeżenie przestrzeni, a nie o przeprowadzenie terapii szokowej związanej z całkowitą zmianą wyglądu tej przestrzeni. W strefie tej pojawiają się klasyczne kolory, takie jak biel, czerń i szarość. Pojawiają się także elementy drewniane, które miały ocieplić wnętrze. Istotne było to, żeby nie przytłoczyć wnętrza. W przestrzeni tej znajdują się również elementy, których kolorystyka wynika z barwy logo wydawnictwa. Postawiliśmy na ten kolor i pojawia się on w formie akcentów na całej tej przestrzeni.