Giant

Placemaking w nieruchomościach

|
Biurowce coraz częściej otwierają się na mieszkańców. Dlaczego tak jest? Co jest potrzebne do tego, by wykreować miejsce, które przyciągnie ludzi? O placemakingu w nieruchomościach opowiada Jan Jakub Zombirt, dyrektor w dziale doradztwa strategicznego, JLL.
Jan Jakub Zombirt, Dyrektor, Dział Doradztwa Strategicznego, JLL
Jan Jakub Zombirt, Dyrektor, Dział Doradztwa Strategicznego, JLL

Co trzeba zrobić, by takie miejsce żyło również po godzinach pracy i w weekendy?

Zakres działań, które mają za zadanie przyciągnąć odwiedzających oraz zaangażować codziennych użytkowników jest w zasadzie nieograniczone i zależy od kreatywności zarządcy oraz dostępnego budżetu. Jednak to, co należy mieć na uwadze to ciągły audyt naszych działań i konieczność obserwowania użytkowników przestrzeni. Ich potrzeby ciągle się zmieniają i to, co było atrakcyjne kilka miesięcy temu, niekoniecznie sprawdzi się teraz.

Jakie elementy najbardziej ożywiają przestrzeń publiczną?

Stworzenie wokół budynku wysokiej jakości środowiska dla pieszych jest kluczowe w procesie jego skutecznego „wklejenia” w tkankę miejską oraz wywołania pozytywnego wpływu na najbliższe otoczenie. Co więcej, dowiedziono, ze niektóre elementy przestrzeni, bardziej niż inne, wpływają na ożywienie danego miejsca. Należą do nich obiekty wodne, takie jak fontanny, strumienie, czy stawy, wokół których ludzie chętnie się gromadzą, a także zagospodarowane tereny zielone oraz miejsca, w których można usiąść. Te ostatnie są szczególnie popularne, jeśli zapewniają dobre punkty do obserwacji innych ludzi. W tym przypadku świetnie sprawdzają się obiekty kaskadowe, amfiteatry oraz inne budowle wyrastające ponad poziom otoczenia. Otwarta przestrzeń powinna także być zaplanowana w sposób elastyczny, umożliwiający funkcjonowanie sezonowych atrakcji typu pop-up, czyli np. tymczasowych boisk sportowych, food trucków, wystaw plenerowych i innych wydarzeń.

Jak wypromować taką przestrzeń? Dlaczego ważna jest umiejętność wykreowania pozytywnego szumu wokół jakiegoś miejsca i jak można to osiągnąć?

Działania mające na celu wytworzenie nowego miejsca powinny rozpocząć się jeszcze przed początkiem właściwej budowy. Umiejętność wykreowania pozytywnego szumu wokół danej lokalizacji z pewnością zwiększy jej rozpoznawalność oraz rozbudzi społeczną ciekawość nowego projektu. Ważne jest, aby już na etapie projektowania włączyć do procesu liderów społeczności lokalnej. Pozwolenie mieszkańcom okolicy na wniesienie najciekawszych pomysłów sprawi, że będą się oni czuli docenieni i emocjonalnie związani z projektem. Im szybciej zostaną zaangażowani lokalni liderzy, którzy uruchomią marketing szeptany, tym lepiej.

Ciekawość nowego miejsca powinna być zaspokajana także na etapie budowy. Można to osiągnąć poprzez np. zbudowanie tarasu obserwacyjnego, jak to uczynili to deweloperzy warszawskich biurowców Generation Park i Varso, bądź też poprzez organizację wydarzeń kulturalnych, jak to zrobił deweloper łódzkiego Monopolis. Ważne jest także umiejętne wykorzystanie mediów społecznościowych w pokazywaniu postępów prac oraz wytworzenie specyficznej atmosfery oczekiwania na finalny rezultat, a także tłumaczenie filozofii projektowania danego miejsca.

Czy przygotowanie przestrzeni atrakcyjnej dla mieszkańców zawsze wiąże się z wysokimi kosztami?

Sprawa kosztów jest w każdym wypadku bardzo indywidualną kwestią i zależy od skali projektu placemakingowego i zakresu prac, jakie należy wykonać. Przedsięwzięcia, które mogą być największym wyzwaniem to na pewno te, które wymagają rewitalizacji danego miejsca i co za tym idzie – prac konserwatorskich. Niekiedy jednak interesujące efekty można osiągnąć bardzo niewielkim kosztem.

Co wówczas, gdy użytkownicy korzystają z danej przestrzeni inaczej niż zaplanowali to projektanci?

Musimy pamiętać, że każde miejsce jest dla ludzi, a nie na odwrót. O sukcesie projektu placemakingowego możemy mówić właśnie wówczas, kiedy to użytkownicy „obejmują daną przestrzeń w posiadanie” i zachowują się w niej swobodnie, nawet jeśli jest to zachowanie odmienne od planowanego, choć nie mówimy tu oczywiście o zachowaniach niepożądanych.

 


1.0
Napisz pierwszy komentarz